Oprócz armwrestlingu Snieżana startuje też z sukcesami w trójboju siłowym. Czy jest gotowa na nadchodzące Mistrzostwa Świata 2016?

Wiele o sukcesach i podróżach zawodniczki możemy się dowiedzieć z mediów społecznościowych.

Powiedz proszę o tym filmie, na którym bijesz rekord w unoszeniu na biceps?

Snieżana Babayeva: To był międzynarodowy turniej w unoszeniu na biceps. Tak to było. Akurat robiłam trening w siłowni. Zaproponowano żebym wystąpiła w tych zawodach. Odbywały się w moim mieście. Wzięłam więc udział i… osiągnęłam wyniki dający tytuł Międzynarodowej Mistrzyni Sportu.

Jak oceniasz swoją formę na nadchodzące Mistrzostwa Świata? Czy jesteś gotowa?

Snieżana Babayeva: Czuję, że mam dobrą formę. Jednak wszystko się zweryfikuje na samych zawodach.

Wystąpię w reprezentacji Słowacji, jak przez ostatnie sześć lat. Jak zawsze w kategorii 50 kg. Czekam na spotkanie z rywalkami, bo one wszystkie zasługują na wielki szacunek.

Jak sądzisz, czy tabela po M. Europy bardzo się zmieni na M. Świata?

Snieżana Babayeva: Wszystko się może wydarzyć. Może być identycznie, jeden do jednego, a może być wszystko inaczej. Zdarza się przecież, że potencjalni faworyci trafiają na siebie w eliminacjach, tracą siły, a potem na podium wchodzą ci których za faworytów nie uznawano.

Jak planujesz kolejne starty i czy zobaczymy Ciebie na turnieju Złoty Tur?

Snieżana Babayeva: Złoty Tur to wspaniały turniej. Brałam w nim udział jako zawodniczka i też kibicowałam. Czy w tym roku wystąpię? Nie wiem jeszcze. Decyzja zapadnie po Mistrzostwach Świata.

Dzięki za rozmowę i życzymy Tobie i całej sportowej rodzinie Babayev – udanego startu. Powodzenia!