Szczerze mówiąc, wiele z tego, co zdarzyło się na XXXVI MŚ w Wilnie, zaskoczyło mnie. Było do przewidzenia, że Rosja wygra drużynowe złoto lub że Gabriela Vasconcelos stanie na pierwszym stopniu podium w wadze 70 kg. Ale były też prawdziwe cuda. Spróbuję opisać moje wrażenia poprzez przyznanie "nagród" za najbardziej spektakularne walki.

Nominacja "Junior tych mistrzostw". Chyba każdy zgodzi się ze mną, że w tej kategorii można przyznać nagrodę 17-letniemu Bułgarowi Sasho Andreevowi. Nie było cienia wątpliwości, że uda mu się zdobyć złoto na obie ręce w swojej kategorii wiekowej. Nie zwróciłam uwagi na fakt, że wygrał na lewą w seniorach. Ale kiedy walczył w ostatni dzień mistrzostw, wszyscy na widowni byli szczerze zaskoczeni. Bułgar pobił Vadima Akperova dwukrotnie i zabrał do domu cztery złote medale oraz podziw wszystkich.
Koniecznie należy wspomnieć także Imeda Chincharauli z Gruzji. Walczył w 3 kategoriach (2 junior i jednej senior) i zdobył 3 medale, jeden srebrny i dwa złote. 

Nominacja "Kobieta MŚ 2014". W tej kategorii przyznam nagrodę najbardziej ekscentrycznej uczestniczce tych zawodów - Brazylijce Chris Reigane Souza. Pomimo błędów na poprzednich mistrzostwach w Gdyni, wystartowała w 6 kategoriach (niepełnosprawni, masters i seniorzy na obie ręce) i zdobyła 5 medali.

Chris stanęła na podium 3 z 4 razy, wygrała dwa złota i jedno srebro.
Nagroda uznania należy się także Antoninie Lissyanskya z Kazachstanu, która sprawiła sporo nerwowych niespodzianek mistrzyni kategorii 80 + Egle Vaytkute.

Nominacja "Mężczyzna zawodów". Wybór był bardzo ciężki, tak, jak i ostateczny laureat. Levan Saginashvili, Gruzja. Nikt nie oczekiwał po nim wiele, a jednocześnie wszyscy domagali się od niego zwycięstwa. Nie zawiódł. Podczas jego walki na prawą rękę z Georgim Cvetkovem powietrze na sali było niemal naelektryzowane! 

Nie można także pominąć "bohatera dnia"  - Khadzhimurata Zoloyeva. Na tych mistrzostwach wygrał swoje dziesiąte złoto. 

Nominacja "Drużyna zawodów". To był dla mnie prosty wybór. Drużyny z Rosji, Ukrainy, Turcji i Kazachstanu były konsekwentnie dobre. Zaskoczyło mnie drugie miejsce drużyny juniorów Gruzji, stąd stali się dla mnie odkryciem. 

Ostatnia nominacja, logicznie wynikająca z poprzedniej, to "Kibice mistrzostw". Nie ograniczę się tu do jednej drużyny, lecz wymienię 3 - Słowacja (pierwsi w dopingu), Włochy (najgłośniej wykonany hymn narodowy) i Gruzja (bo bardzo głośno krzyczeli za moimi plecami).

Na pewno nie każdy zgodzi się z moim wyborem, więc zapraszam do dyskusji w komentarzach. Jak wy myślicie, kto był najlepszy?

AK